środa, 9 kwietnia 2008

Z miłości do parku można nawet założyć bloga...

1 komentarz:

  1. Mysle, ze to fantastyczne poruszac problemy lokalne za posrednictwem bloga. Do tej pory nie wiedzialam nawet jak sie nazywa ten park a teraz po przeczytaniu bloga jak najbardziej solidaryzuje sie z wami w sprawie ochrony przyrody i wolnosci dostepu do niej.
    Moim podworkiem byly Lazienki krolewskie i nie wyobrazalam sobie wowczas, ze nie byloby w nich placu zabaw a napewno urzednicy mogliby miec wiecej argumentow przeciw niz w sprawie dotyczacej Parku Wielkopolskiego.

    OdpowiedzUsuń